Życzę innym by się nie poddawać w swoich zamierzeniach i planach. Nie warto zrażać się do pesymistycznych komentarzy przyjaciół czy bliskich. Kiedy kochamy to, co robimy, jesteśmy zdeterminowani, nie ma szansy by nam się nie udało.
Angelica Pegani pełni funkcję dyrektora zarządzającego oddziałem UBC Public Relations and Communications w firmie UBC Entertainment and Management Group. Absolwentka kierunku dziennikarstwo i komunikacja społeczna, w specjalizacji dziennikarstwo radiowo- telewizyjne Uniwersytetu Wrocławskiego. Od 2009 roku, dziennikarka specjalizująca się w dziennikarstwie prasowym, radiowym oraz telewizyjnym, public relations, reklamie oraz komunikacji międzynarodowej. Autorka ponad 100 publikacji. Specjalista ds. public relations oraz certyfikowany specjalista ds. marketingu i reklamy. Od niecałych dwóch lat, pełni funkcję przewodniczącej, sekretarza generalnego oraz członka fundacji Excellence World Foundation, skupiającej się na wsparciu dzieci z domów dziecka północnej części Polski oraz poprawę statusu kobiet na świecie. Członek Polskiego Stowarzyszenia Public Relations oraz członek międzynarodowej organizacji PADMA, która wspiera kobiety sukcesu.
Co zainspirowało ciebie do zajmowania się dziedziną Public Relations?
Od 2009 roku zajmuję się dziennikarstwem prasowym, radiowym oraz telewizyjnym zdobywając doświadczenie pracy w Polsce oraz w Danii, Szwecji czy Belgii. Dziedziny takie jak public relations, reklama i marketing pojawiły się nieco później, na studiach magisterskich. Przez liczne badania, analizy i doświadczenia osób pracujących w tej branży, stwierdziłam, że warto zająć się dziedziną public relations, bardziej znaną w Stanach Zjednoczonych niż w Polsce. Warto zadbać o "PR" - swój własny czy firmy, który pełni w dzisiejszych czasach ogromną rolę. Uświadomienie tego faktu jest pierwszym krokiem do kształtowania profesjonalnego wizerunku przedsiębiorcy, celebryty czy polityka.
Skąd inicjatywa utworzenia oddziału UBC Public Relations and Communications?
Public relations, reklama, dziennikarstwo prasowe, radiowe oraz telewizyjne i dziedzina marketingu to branże, w których zostałam wykształcona. Ze względu na doświadczenie w wyżej wymienionych dziedzinach, które zdobywałam od 2009 roku, postanowiłam utworzyć oddział UBC PR and Communications - platformę profesjonalnych usług medialnych dla indywidualnych klientów oraz międzynarodowych firm.
Jaka jest idea UBC Entertainment Group?
Ideą UBC Entertainment Group jest propagowanie profesjonalnych usług public relations i komunikacji międzynarodowej, zrzeszanie ludzi sukcesu, tj. dyrektorów, menadżerów, przedsiębiorców z całej Polski oraz krajów Unii Europejskiej. Przez motywowanie, zachęcanie i współpracę nad projektami, UBC Entertainment Group chce funkcjonować jako międzynarodowa firma, wspierana przez licznych partnerów biznesowych.
Jakie jest przesłanie do klientów UBC Entertainment Group?
Po pierwsze, tworzyć możliwości do rozwoju (ang. "We create opportunities for your development, so We Want You To Progress"). Po drugie, oferować nowe standardy, które sprawią, że klienci UBC Entertainment Group będą wracać do naszych usług (ang. "We bring the new standards in our company, so We Want You To Do More Everyday"). Po trzecie, wyjątkowy styl pracy, jako cały zespół sprawia, że razem pracujemy (ang. "We have a special way of working as a team, so We Want You To Know That We Work Together").
Z czego jesteś najbardziej zadowolona podczas pracy w UBC Entertainment Group?
Podczas pracy w UBC Entertainment Group jestem najbardziej zadowolona z profesjonalizmu, który jest jedną z najważniejszych cech tej firmy. Pasja, komunikacja, cel, przekonanie, przekonanie to inne cechy bardzo mi bliskie dlatego w stu procentach utożsamiam się z międzynarodową firmą UBC Entertainment Group.
Jakie są twoje plany i UBC Entertainment Group w przyszłości?
Jestem obecnie bardzo szczęśliwą osobą ponieważ mogę spełniać się zawodowo. Moje plany na ten rok to między innymi efektywna praca w oddziale UBC PR and Communications. Ponadto, organizowanie wywiadów z ludźmi sukcesu z różnych branż, od polityki przez media, a na specjalistach z działu IT (ang. information technology) kończąc. Plany na najbliższy rok UBC Entertainment Group to praca nad pozyskiwaniem indywidualnych klientów oraz dużych korporacji z Grecji, Francji, Hiszpanii, Norwegii i Szwecji. Ponadto poszerzenie oferty oddziału UBC PR and Communications o pełen zakres usług public relations, reklamy oraz marketingu. Kolejno, promocja profesjonalnych usług UBC Health and Fitness Center przez multimedia oraz cykliczne spotkania na treningach personalnych.
Czego życzysz innym kobietom oraz mężczyznom, którzy chcą odnieść sukces zawodowy?
"Jeśli chcemy w swoim życiu osiągnąć sukces, to potrzebujemy popracować nad sobą i siebie zmienić - swój sposób myślenia, postawę, nastawienie, nawyki i zachowanie." Człowiek z natury skromny, za wszelką cenę będzie wypierał się swoich sukcesów lub pomniejszał ich wartość, nawiązując do życia zawodowego. Z takim nastawieniem nie zajdzie się daleko. Warto zastanowić się co chcemy w życiu osiągnąć, pomyśleć co nas uskrzydla i znaleźć motywację do działania.
NEW YEAR - NOWY ROK
PROJEKT "SUKCES MĘŻCZYZNY" - "SUCCESS IS A MAN" PROJECT
Gordon Blackler a photographer with more than 15 years of experience, based in Gdynia/Sopot/Gdańsk in Poland. He specializes in lifestyle and business portraits as well as creating professional model portfolios. Gordon also has experience in fashion photography and his personal projects range from conceptual to street photography. Born in England, he currently lives in Trójmiasto. Blackler believes that “Everyone has a story to tell.” His personal expression of telling original stories is through the creation of beautiful imagery.
What has inspired you to focus on photography?
I lived in Scotland when I was in my 20’s and for about six years I played bass guitar professionally in a rock band. During every concert we stopped the show and I took a photo of the crowd to put on our website. It was a great way to engage with fans and attract more visitors to the website. It was during the long journeys and hours of waiting around that I began to play with the camera and experiment with photography. I had one of the first affordable digital cameras and it had very little memory. At that time I did not have a laptop, so I had to be very selective with the images that I kept because I had to wait until I got home to download them. I suppose this is what helped train my eye for telling stories.
Why did you choose to start working in the field of photography?
After I left the band I started working as a graphic designer and web designer at a friend’s media company but my passion for photography continued to grow. I remember lunch time walks talking pictures of old bridges, butterflies, interesting people in the street - anything that caught my eye. I was fascinated by shapes, patterns, shadows and lines but also how people interact and how they move. I never at that time imagined I would make a career from photography.
Where did the idea of photography come from?
When I moved to Trójmiasto about eight years ago I continued working with most of my UK clients but I started to get requests from friends and family to take photos for them. People started telling me that my work was great and that I should charge for it. People say that to be polite of course but I thought I would give it a try. Through word of mouth I started to get more and more work. I don’t remember a single moment when I decided to make photography my focus, but although I still take on web and design clients in the UK and Poland, most of my work is now photography. I’m very pleased about that!
What is the message to clients that would like to come for a photo session?
I am here for you. I am listening. In an ideal world, how would you like people to perceive you through the photos? Great, now it’s my job to make that happen so relax and let is have fun on the shoot.
What makes you feel motivated and energized while working in photography?
I am an observer, a dreamer and a creator. For me, the journey is often more exciting than the destination. In fact, let is say that the journey is the destination. Very often when I start a shoot, I have already visualized it in my mind, playing with ideas, exploring possibilities. My motivation and energy during a shoot come from two places: the excitement of being able to bring into reality the ideas that I have already thought about and also the unplanned ideas that spring up spontaneously while interacting with the client during the shoot.
What are the future plans of your photography work?
My plans for the future are in three areas:
- We live in times of instant everything and now thanks to affordable cameras and services like Instagram, everybody thinks they are a photographer. But I think there is so much more to creating an image than raising the camera and pressing the button. My desire is to inspire people with beautiful imagery, and to educate them on why it is important to not let this art form be diluted by the uncaring and unappreciative members of society. This education also extends to helping companies realize the importance of high quality images in all areas of their online and offline presence.
- To work on bigger and higher profile projects that will allow me to really fly with my ideas in new ways.
- To never stop learning, exploring and finding new ways to make a difference.
What do you wish to other men in business that would like to start their professional careers?
Everyone has talents and abilities. They have things that seem natural and there are activities they would do even if they were not paid. I do not think that is a coincidence or that those talents are given to us to play cruel mind tricks. I read a quote once: “When opportunity knocked at the door, work answered.” The problem is that many people are just not prepared to do the work to make things happen, especially if it is something different from what most other people are doing. Fear of failure is a big stumbling block and they have doubts, so they stop or don’t even start. I think first you need passion for something and then determination - to never quit until you achieve your goals. If we do what most people do, we will have what most people have, right? Another quote I like: Many people die with their music still in them. Why is this so? Too often it is because they are always getting ready to live. Before they know it, time runs out (Oliver Wendell Holmes, Sr.) We should refuse to be that person.
Grzegorz Gosk, jest przedsiębiorcą oraz jednym czołowych trójmiejskich Partnerów Ergo Pro- międzynarodowej sieci dystrybucyjnej należącej do potentata branży ubezpieczeniowej, Grupy Ergo, z siedzibą w Niemczech. Oferta Ergo Pro w Polsce zawiera programy ubezpieczeniowo – oszczędnościowe oraz unikalne produkty ochronne. Produktem flagowym jest Eventus DUO, pierwszy w Polsce program, który łączy gwarancję świadczeń emerytalnych z inwestycją w ubezpieczeniowe fundusze kapitałowe. Ergo Pro to wyłączny dystrybutor tego produktu w Polsce. Zawodowo, praktyk z krwi i kości o wielu twarzach biznesowych. Założyciel firmy Kancelaria G. Gosk & Partnerzy. Prywatnie triathlonista, człowiek od urodzenia związany ze sportem. Zakochany w salsie oraz w Trójmieście.
Co zainspirowało ciebie do skupienia swoich zainteresowań na pracy w Ergo Pro?
Swoją pierwszą prawdziwą pracę rozpocząłem na Stoczni Remontowej w Gdańsku. Pracowałem fizycznie po 12-14 godzin, częściowo na pokładzie oraz w maszynie. Każdego dnia było bardzo dużo pracy, aż czasem zostałem wysyłany ze współpracownikami na rejsy do Namibii czy Las Palmas. Praca fizyczna na statku nauczyła mnie pracowitości, szacunku do pieniądza oraz dała motywację do dalszego działania. Od czasu, gdy zakończyłem ostatni kontrakt na statku, zdałem sobie sprawę gdzie nie chcę wrócić. Później przez wiele lat pracowałem w klubie fitness u Dariusza Michalczewskiego, a jakiś czas potem skorzystałem z zaproszenia i pojechałem na pierwszą w swoim życiu konferencję Ergo Pro. Jako młody wówczas chłopak, byłem zafascynowany ogromnym światem międzynarodowego biznesu. Teraz, po dziesięciu latach pracy dla Ergo, nadal uczestniczę, ale również prowadzę liczne konferencje informacyjne. Jestem również inicjatorem warsztatów dla młodych przedsiębiorców w Trójmieście, m. in w Olivia Business Center oraz w Pomorskim Inkubatorze Przedsiębiorczości.
Z czego jesteś najbardziej zadowolony podczas pracy w Ergo Pro?
Przede wszystkim poznałem ogromną ilość ludzi. W każdym biznesie ludzie są podstawą, ale Ergo Pro uczy jak efektywnie nimi zarządzać, jak dobrze z nimi współpracować, jak osiągać sukcesy szanując indywidualne cechy twoich ludzi. To wielka szkoła zarządzania, z której Ergo słynie w całej Europie. Aktualnie mam bardzo rozbudowaną bazę klientów, z czego jestem naprawdę dumny. Przez ostatnie 2-3 lata wszedłem na wyższy szczebel kariery, mam wielu wspaniałych współpracowników, których każdego dnia motywuję do pracy. Co również niezwykle ważne - oni także dostarczają mi wiele świeżej motywacji. W ten sposób, wspólnie osiągamy sukcesy. Zauważyłem, że jakość biznesu wiąże się bezpośrednio z pracą, jaką manager wykonuje ze swoimi ludźmi. Osobiście bardzo dużo czasu poświęcam na pomaganiu im w organizowaniu pracy, szkolę, podpowiadam rozwiązania, które wyniosłem z mojego doświadczenia. Więcej uwagi poświęcam młodym współpracownikom, ponieważ zależy mi, żeby szybko zyskali samodzielność i jakość. Widząc moje zaangażowanie, sami także chętnie uczą się i pracują. Co więcej, jestem niemal pewny, że w przyszłości oni także będą pomagali tym, którzy przyjdą do nas do pracy. Pracuję dużo, to prawda. Ale widzę też rezultaty moich wysiłków i nagrody, jakie za tym idą. Są to między innymi liczne zaproszenia na konferencje, szkolenia oraz wydarzenia firmowe.
Skąd inicjatywa założenia Kancelaria G. Gosk & Partnerzy?
Oczywiście chęć bycia niezależnym. Gdy pracujesz na własny rachunek masz większe poczucie odpowiedzialności i satysfakcji. Z czasem, samemu możesz zatrudnić innych pracowników, by Tobie pomagali w biznesie. Kontakty, które zdobyłem podczas pracy na siłowni (Dariusza Michalczewskiego, przyp. red.) pozostały po dziś dzień. Przeszedłem swoją karierę od tzw. pucybuta do przedsiębiorcy, otwierającego swoje biuro i kolejne jego oddziały. Wszystkie wyżej wymienione doświadczenia pozwoliły mi rozwijać siebie samego, jako człowieka oraz moją własną przedsiębiorczość, czyli Kancelarię G. Gosk & Partnerzy.
Jaka jest idea firmy Kancelaria G. Gosk & Partnerzy?
Początki założenia własnej działalności to stos dokumentów, ale warto być zdeterminowanym. Ciężko pracowałem przez kilkanaście lat, dlatego staram się motywować innych do pracy. Moja baza klientów to ponad pięćdziesiąt tysięcy klientów w całej Polsce. Nie wierzę w cwaniactwo, kombinowanie lub tzw. „przekręty”. Należy podchodzić do swojej osoby oraz swojej pracy uczciwie. Tylko w ten sposób można osiągnąć długotrwały sukces w życiu osobistym i zawodowym.
Jakie jest przesłanie do klientów Kancelarii G. Gosk & Partnerzy?
Idea Kancelarii G. Gosk & Partnerzy to przede wszystkim autentyczność. Ilość klientów, których obecnie posiadam to nic innego jak uczciwość w relacjach biznesowych. Kolejne cechy jak sumienność i odpowiedzialność za własną pracę są również bardzo istotne. Trzeba liczyć na siebie i wierzyć w osiąganie sukcesów. Prywatnie jestem triathlonistą, uwielbiam sport w każdej postaci. Biegam w maratonach, pływam (jestem trójmiejskim morsem) oraz jeżdżę na rowerze. Najbardziej jednak cieszę się z tego, że odświeżyłem swoją starą miłość do żeglarstwa, będąc członkiem Biznes Ligi Żeglarskiej przy Yacht Club Sopot. Zacisnąłem znajomość i współpracę w Jakubem Krzyżakiem XTrainer.pl co w przyszłości zaowocuje utworzeniem Pomorskiego Instytutu Wizerunku Sportowo-Biznesowego.
Jakie są plany Kancelarii G. Gosk & Partnerzy?
Plany mojej kancelarii to pozyskiwanie nowych klientów przez nastawienie na skuteczność w pracy. Autentyczność, szczerość i uczciwa praca to klucz do sukcesu. Warto inwestować, w jakość swoich produktów i usług. Nie zrażać się porażkami. Pamiętam sam, gdy pracowałem fizycznie na Stoczni Remontowej w Gdańsku. Nikt się mnie nie pytał czy mi się ta praca podoba czy nie, trzeba było po prostu zarabiać pieniądze. W mojej własnej firmie chcę motywować innych do osiągania swoich celów zawodowych, dlatego pełna działalność Kancelarii G. Gosk & Partnerzy jest moim kolejnym celem biznesowym. Chcę dobrze pracować, nie łamać przepisów prawa czy reputację doradców finansowych. Mam ludzi, którym mogę zaufać i chcę zaufać. Skupiam wokół siebie specjalistów ds. kredytów i windykacji, doradców nieruchomości oraz prawników.
Czego życzysz mężczyznom w życiu osobistym i zawodowym?
Życzę wszystkim mężczyznom wiary w siebie i pewności w działaniu. Z kolei w biznesie – autentyczności. Bądźmy autentyczni. Jeżeli nie będziemy autentyczni to nie będziemy robili tego, co chcemy. Robię to, co lubię, dlatego jestem autentyczny. Jestem w tej firmie, w której chce być. Albo robię to, co chcę, sprawia mi satysfakcję i radość, albo w ogóle się za to nie zabieram. W życiu kieruję się główną zasadą: "Należy postępować tak, aby nie sprawiać nikomu krzywdy na moralności, pieniądzach i zdrowiu. Cała reszta jest dozwolona..."
Andrzej Kościelecki, jeden z czołowych działaczy kultury hip- hop na polskiej scenie. Pochodzi z Gdańska, gdzie studiował na Wydziale Turystyki i Rekreacji, w Wyższej Szkole Turystyki i Hotelarstwa w Gdańsku. Został wyróżniony przez rektora uczelni za wkład w promowanie szkoły wyższej. Ukończył studia w Wyższej Szkole Ekonomicznej "Almamer" w Warszawie. Za jego największy sukces uznaje pracę z dziećmi i młodzieżą. Komunikacja, dzielenie się swoją wiedzą, organizowanie warsztatów i zachęcanie do udziału w projektach międzynarodowych to jego priorytet. Pokazuje obszary kultury alternatywnej dla ludzi w takich dziedzinach jak: taniec, muzyka , sztuka.
Co zainspirowało Ciebie do skupienia swoich zainteresowań na dj’ingu ?
Dj’ingiem zainteresowałem się przez chęć zmiany tego, co było w Polsce. Zanim nabyłem swoje pierwsze gramofony, byłem Bboy'em. Przez to, że spieszyłem się na imprezę, skręciłem sobie kostkę, zeskakując ze schodów. Niestety, musiałem zrobić przerwę w tańcu. Chciałem nadal być częścią tej kultury, integrować się ze środowiskiem tanecznym, jeździć na zawody. Nie mogłem jednak tańczyć przez dłuższy czas, wiec zadałem sobie pytanie w jaki sposób mogę nadal współtworzyć te scenę? Oglądając pierwszy materiał z Polskich zawodów na kasecie VHS przegrywanej od kolegi ( DVD i YouTube nie był wtedy tak popularny jak teraz) zauważyłem, że muzyka grana przez dj'a na imprezie, rożni się od tej, która jest obecna na wydarzeniach tanecznych np. w Niemczech, czy USA. Wtedy pojawiła się odpowiedź na zadane przeze mnie pytanie, w jaki sposób mogę być blisko wśród ludzi mających tą samą pasję, co ja. I się zaczęło.
Skąd inicjatywa rozwoju w branży artystycznej?
Kiedy jeszcze byłem aktywnym tancerzem, brałem udział w pokazach tanecznych i zawsze interesowałem się kwestią organizacyjną. Wyciągałem wnioski z danej imprezy, myślałem, co dodać, ująć by usprawnić wydarzenie artystyczne, by wszystkie strony (artysta, organizator, publika) były zadowolone. Gdzieś z tylu głowy miałem taką myśl: fajnie by było zrobić coś swojego, gdzie mógłbym wykorzystać swoje przemyślenia. Mając 19 lat zadebiutowałem z pierwszym wydarzeniem tanecznym (ang. event). Później wszystko się zaczęło. Moje zainteresowanie, by rozwijać tą branżę, zwiększało się z roku na rok. Każdy projekt, który tworzyłem lub koordynowałem był nietuzinkowy. Starałem się robić coś, co wyróżnia mój projekt. Nauczyło mnie na pewno kreatywności, otwartości, sumienności i negocjacji własnego projektu, przekonując partnera biznesowego, by mi zaufał. Bardzo mile wspominam współpracę z Ambasadą Stanów Zjednoczonych w Warszawie.
Jaka jest idea twojej działalności biznesowej?
Moja idea, to kontynuowanie tego, co zacząłem dziesięć lat temu. Robienie tego co się lubi, wkładanie w to sto procent swojej inwencji twórczej. Należy jednak pamiętać by nie skupiać się tylko na jednym. Dobrze jest czerpać inspiracje z różnych dziedzin życia. Jakbym skupił się tylko na jednej rzeczy, to nie osiągnąłbym tego, co osiągnąłem. Nie nawiązałbym współpracy z ludźmi, z którymi miałem okazję współpracować. Należy też pamiętać o zdrowym rozsądku, skromności i pokorze. Nigdy się nie poddawać i wierzyć w sukces każdego projektu.
Jakie jest przesłanie do klientów Twojej działalności zawodowej?
Dać szanse ludziom, którzy tworzą z pasją, a nie pracują na tzw. odgrzewanym kotlecie. Nie bać się pytać. Kto pyta nie błądzi. Im więcej pytań zadasz, tym większy sukces współpracy. Nie bać się inwestować w nowatorskie pomysły i rozwiązania. Ludzie bardziej zauważą coś oryginalnego, niż coś powielane po raz setny, nie mające takiego odzewu jak nowatorski projekt. Skoro ktoś przed Tobą coś zrobił i na tym nie stracił, to czemu ty nie spróbujesz.
Z czego jesteś najbardziej zadowolony podczas pracy na scenie lub podczas wydarzeń tanecznych?
Praca na scenie, a praca podczas wydarzeń artystycznych, to dwie różne rzeczy. Gdy występuję na scenie skupiam się na tym, co przygotowałem, patrzę co się dzieje na parkiecie, obserwuje interakcje tancerzy. Im większą energię daje mi publika czy tancerze, tym więcej ja daję od siebie. Gdy pracuję przy wydarzeniach artystycznych, wymaga to więcej czasu niż samo granie samych wydarzeń. Tworzenie, promocja, negocjacje, przetargi, na końcu samo wydarzenie, gdzie trzeba dopilnować wszystkiego, by odbyło się według planu. Poza tym, grając jakieś wydarzenie jest mi łatwiej zrozumieć organizatora, bo mam doświadczenie w tej branży. Te dwie kwestie bardzo mi pomagają. Jeśli chodzi o pracę na scenie to najbardziej zadowolony jestem z reakcji ludzi, organizatora, z szukania i przygotowania się do danego spotkania czy wydarzenia pod względem muzycznym. Natomiast najbardziej jestem zadowolony w pracy- z samego procesu tworzenia projektu:zaczynając od idei, opisu, przez rejestrację artystów (ang. booking), do planowania akcji promocyjnej i prezentacji tego projektu danemu klientowi. Zawsze najbardziej ciekawi mnie jego reakcja.
Jakie są twoje plany prywatne oraz zawodowe w przyszłości?
Jeśli chodzi o plany prywatne, to w najbliższym czasie wylatuje do USA, na Florydę, a stamtąd na Wyspy Bahama. Ponadto- Miami, Fort Lauderdale, West Palm- to miejsca, gdzie chciałbym zamieszkać na stale. Co do planów zawodowych, to planuje kupić nowy sprzęt , nagrać solowy projekt, który odzwierciedli moje zamiłowania muzyczne. Chciałbym współpracować z każdym artystą, Ważne jest, by każdy, kto chciałby ze mną współpracować, był tego pewien na sto procent i nie bał się pytać.
Czego życzysz innym mężczyznom w biznesie?
Mężczyznom w biznesie życzę kreatywności, przebiegłości, wytrwałości. By nigdy się nie poddawać, iść do celu. Cieszyć się każdą chwilą w życiu, bo życie jest tylko jedno! Nigdy nie mówcie nigdy.